czwartek, 24 lutego 2011

Kim jest Zraniony Pasterz?

Żył kiedyś pewien pasterz, który pragnął szczęścia wszystkich ludzi. Miał łagodne spojrzenie, pełne miłości i delikatności. Był godny zaufania.

Powiedział kiedyś o sobie:
Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je /potem/ znów odzyskać.” (J 10,14-17)

O swoich owcach mówił:
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca.” (J 10,27-29)

Pan Bóg powiedział o nim:
Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. On niezachwianie przyniesie Prawo. Nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy.” (Iz 42,1-6)

Inni ludzie następująco zareagowali na Niego:
A oni krzyczeli: Precz! Precz! Ukrzyżuj Go! Piłat rzekł do nich: Czyż króla waszego mam ukrzyżować? Odpowiedzieli arcykapłani: Poza Cezarem nie mamy króla” (J 19,15)

Czy lepiej potraktowały go tłumy, które nauczał i uzdrawiał oraz jego uczniowie?
W owej chwili Jezus rzekł do tłumów: Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę, żeby Mnie pojmać. Codziennie zasiadałem w świątyni i nauczałem, a nie pochwyciliście Mnie. Lecz stało się to wszystko, żeby się wypełniły Pisma proroków. Wtedy wszyscy uczniowie opuścili Go i uciekli.” (Mt 26,55-56)

A co on zrobił?
On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.”
(Flp 2,6-10)


Jeśli jesteś zagubiony, poraniony, opuszczony czujesz, że twoje życie nie zmierza w dobrym kierunku to proszę spróbuj znaleźć tutaj coś dla siebie. Całe niebo będzie się cieszyło z twojego nawrócenia:
Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.”
(Łk 15,7)

Jeśli powiesz: „To nie dla mnie, ja jestem zbyt zagubiony i moje życie jest bardzo zagmatwane aby Pan Bóg mnie chciał w niebie.”., to pamiętaj co Pan Jezus powiedział do tzw. osób wierzących:
Wtedy Jezus rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego.” (Mt 21,31c)

Jeśli jesteś osobą wierzącą to chyba też znajdziesz tutaj coś dla siebie, ale:
Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. <Albowiem Syn Człowieczy przyszedł ocalić to, co zginęło>.. Jak wam się zdaje? Jeśli kto posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich: czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się zabłąkała? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały. Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło jedno z tych małych.” (Mt 18,10-14)

Niezależnie od tego kim jesteś i czego spodziewasz się po tym blogu, pamiętaj proszę:
Każdego ranka Ojciec składa twoje życie w twoje ręce. Robisz z nim to, co chcesz. Jest twoje. On ci ufa. Czy uczynisz z niego coś prostego, jasnego i prawego?” „Zraniony Pasterz” Daniel Ange

Ja jestem jedną z zagubionych owiec, którą pasterz kiedyś odnalazł i uczynił szczęśliwą. On pragnie również odnaleźć i uszczęśliwić Ciebie. On Ciebie bardzo mocno kocha i wiele wycierpiał dla Ciebie, też miał ciężko w życiu, ale starał się żebyś mógł żyć:
Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali. Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi. Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał.” (J 15,3-21)

Czy mu pozwolisz zmienić coś w swoim życiu? On czeka abyś mu zawierzył swoje sprawy i duże problemy, chciałby opatrzeć twoje rany i być zawsze przy Tobie. Cały czas czeka na twoją miłość abyś go pokochał, może Ci się to wydać dziwne, że Bóg czeka na miłość od człowieka i potrzebuje tej miłości. Chciałby przyprowadzić Cię do swojej owczarni, bo bardzo mu na Tobie zależy, nawet jeśli teraz tego nie dostrzegasz.

A ja jedna mała "zabłąkana owieczka" chciałabym Ci pomóc odnaleźć do Niego drogę. Na tyle na ile potrafię, z góry przepraszam za wszystkie moje niedociągnięcia, w końcu jestem tylko człowiekiem tak jak i Ty.

Polecam wszystkim przeczytać książkę „Zraniony Pasterz” Daniel Ange, usłyszałam kiedyś, że jest to najlepsza książka zaraz po Piśmie Świętym i potwierdzam tą opinię. A jeśli ktoś chciałby być szczęśliwy to Tajemnica Szczęścia również jest w jego zasięgu i to bliżej niżby się wydawało http://tajemnica-szczescia.pl/ .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz